Nazwa forum

Dominika napisał:

no to w tym przypadku ja tu najlepiej wypadłam przynajmniej podałam swoje imię ))) ,ale wracając do tematu :  pslm nie powiem zaintrygowałeś mnie napewno poszperam ,poczytam    a narazie dotarłam jak dla mnie do szokujących informacji mianowicie "akcje Fiata" ja pierniczę ,ale Solidarność dała dupy .  Udało mi sie dotrzeć do kasety na której jest nagrane posiedzenie sejmu w sprawie akcji FSM .

Nie bronię SOLIDARNOŚCI z lat 90 ale dzisiaj jest 2008 i inny zarząd w tym związku.
SOLIDARNOŚĆ zaczęła dopiero działać na naszą korzyść gdy Wanda została przewodniczącą.
Od kilku lat próbuje przeforsować w miarę dobre podwyżki ale pan Gierot tylko jej rzuca kłody pod nogi, a panowie Buszał i Młynarczyk pierdzą w stołek (od lat) i nic nie robią!!!
Nie jestem za żadnym związkiem w tym zakładzie ale jeżeli któryś walczy o poprawę mojego bytu przyłączam się do niego i idę z nim ramię w ramię.

____________________________________________________________
Wydarzenia po 1989 roku wskazują, że nowe elity świetnie weszły w „stare garnitury”. Co pewien czas wybuchały kolejne afery- przekręty związane z tzw prywatyzacją firm państwowych. Znany mi lokalny lider Solidarności stwierdził w prywatnej rozmowie, iż winę za to wszystko „ponoszą komuniści”. Moim zdaniem jest to czysta bzdura. Przykład- prywatyzacja FSM. Możemy tu mówić o kolosalnych nadużyciach — nie tylko związanych z zaniżeniem wyceny majątku FSM przy sprzedaży Fiatowi, ale także z dużymi środkami finansowymi jakie pochłonęły wydatki związane z firmami konsultingowymi obsługującymi FSM ( przykładowo koszty wypożyczeń samochodów dla pracowników jednej z takich firm). Pracownicy FSM wbrew obietnicom m.in. Prezesa Rady Nadzorczej FSM Z. Piotrowskiego po dzień dzisiejszy nie otrzymali akcji pracowniczych ani rekompensat z tego tytułu. Kontrakt z Fiatem sygnowali tacy ludzie jak Jan Olszewski i Andrzej Olechowski.

źródło: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PS … oscpt.html

lenton z takimi tekstami proszę się zwracać do swojej matki lub żony  (czy wybranki swojego serca) Poza tym chciałabym Cię uświadomić, że żyjemy w XXI w. a Twoje podejście do życia na chwilę obecną przypomina Erę kamienia łupanego, a od tego czasu nawet małpy sie bardziej rozwinęły.   W normalnych warunkach powiedziałabym nawet, że bardzo Ci współczuję,ale wybaczy tutaj  nie wykazałeś się wystarczająco  wysokim IQ .




pslm szukam ,szperam , ale nie znalazłam jeszcze nic konkretnego ,a chciałabym Cię zaskoczyć 

Ostatnio edytowany przez Dominika (2008-02-10 01:43:51)

decz napisał:

No pewnie. Zlikwidowac zwiazki. I w szybkim czasie bedziemy mieli koreanski poziom zycia. Z koreji polnocnej.
Pslm powiedz jakis przyklad ze cierpia ludzie przez zwiazki?

Przykład prosty każdy go odczuł na swojej skórze dzięki porozumieniu Związków Zawodowych w naszej firmie i podziesieniu możliwości pracy 400 godzin nadliczbowych w roku 2007 w aneksie do ZUZP pracowaliśmy wszystkie soboty, a niewiele brakło pracowalibyśmy i w niedzielę gdyby nie ostry bunt załogi szczególnie pracowników Lakierni, taki jest efekt pracy Związków u nas.
Za bramę z nimi niech żyją ze składek związkowych wtedy zostaną najsilniejsi, a miernoty sie rozpadną i przestaną nas szkalować i utrudniać nam życie i pracę w tej firmie.