C4G - 2009-04-12 10:38:19

Witam wszystkich.

Z sytuacji jaka daje się zaobserwować tzw. kryzys naszej fabryki nie obejmuje, pracujemy po 7 dni w tygodniu, raz na umowy-zlecenie, raz jak za zwykły dzień a to znów za 150 czy 120 %. Nikt się nie spodziewał ze będziemy tak pracować w kryzysie, Fiat chwali się niesamowitymi sukcesami sprzedaży za rok 2008 (chodzą pogłoski że nie bedą płacić premii wakacyjnej tzn. efektywnościowej wypracowanej za zeszły rok!)
a rok 2009 wcale nie jest gorszy. A co jeśli kryzys stanie się dniem powszednim nadal bedziemy pracować po 7 dni w tygodniu??? a nasze kochane związki zawodowe nie zrobią nic, potrafią tylko pisać listy z wezwaniami do spotkań, itd, teraz jest najlepszy czas żeby coś wskórać, żeby powalczyć o lepsze płace.



Pozdrawiam